Skrzynka malowana w kwiaty wiśni

Czekanie na wiosnę już mi się znudziło. Musiałam coś zrobić, jakiś totem, który przyspieszy jej nadejście – wbrew długoterminowej prognozie pogody z temperaturami jak na Syberii. Powstała wiosenna skrzynka malowana w kwiaty wiśni. Czyli przenoszę Was teraz ze skutej lodem Polski do wiosennej Japonii. Zapraszam.

Budowa skrzynki

Skrzynkę zbudowałam z 5 deseczek:

  • 3 deski o wymiarach 40 cm x 18 cm x 2 cm,
  • 2 deski o wymiarach 22 cm x 18 cm x 2 cm.

Na początek połączyłam ze sobą dłuższe elementy. Do deski, która będzie stanowić dno skrzynki przyłożyłam drugą pod kątem prostym. W pobliżu narożników nawierciłam otwory pod wkręty. Użyłam wiertła 3 mm.

Następnie ten sam otwór poszerzyłam wiertłem 9 mm do głębokości ok 0,5 cm. Jak się domyślacie, będzie to zagłębienie na kołek, który zamaskuje łeb wkręta.

W otwór wprowadziłam wkręt do drewna (3,5 x 30).

W ten sam sposób przymocowałam do dna skrzynki drugą ściankę.

Kolejnym etapem był montaż bocznych ścianek. Przebiegał w taki sam sposób jak poprzednio: nawiercenie otworu pod wkręt, poszerzenie otworu grubszym wiertłem, wprowadzenie wkrętu w otwór.

Do zamaskowania wkrętów wykorzystałam kawałki wałka sosnowego o średnicy 9 mm. Ucięłam piłą 12 kawałków o długości ok. 1 cm.

Każdy z kołków zamoczyłam w kleju do drewna i wcisnęłam w otwory. Kołki pozostawiłam na noc, do całkowitego zestalenia kleju.

Kołki odcięłam piłą, starając się zlicować powierzchnię cięcia z powierzchnią skrzynki.

Skrzynkę oszlifowałam papierem o ziarnistości 180.

Na koniec całość odpyliłam za pomocą odkurzacza.

Malowanie skrzynki

Skrzynkę pomalowałam na czarno farbą kredową, którą rozcieńczyłam wodą, aby uzyskać gładkie wykończenie. Zamiast farby kredowej równie dobrze można użyć farby akrylowej.

Czarną skrzynkę ozdobiłam malunkiem gałązek z kwiatami wiśni.

Do malowania zdobień wykorzystałam pędzle: płaski i okrągły. Natomiast do nanoszenia kropek przydały się : pałeczka i ołówek.

Farby akrylowe: białą i czarną wymieszałam ze sobą, w takich proporcjach aby uzyskać jasno szary kolor.

Płaskim pędzlem namalowałam nieregularne kreski – gałązki.

Aby namalować kwiaty, zmieszałam farby akrylowe białą i czerwoną. Jak widzicie nie mieszałam ich dokładnie. Chodzi o to, żeby na pędzlu za jednym pobraniem znalazły się smugi różnych odcieni bieli, różu i czerwieni.

Pędzel o okrągłym przekroju zanurzyłam w mieszance farb – trochę w różu, a potem trochę w bieli.

Aby namalować płatek, pędzel docisnęłam do powierzchni skrzynki.

Po zabraniu pędzla uzyskałam kształt przypominający płatek. Jak widać na zdjęciu, kolorystyka jest nieregularna, widać różne odcienie bieli i różu.

W ten sam sposób maluję pozostałe płatki.

Moje kwiatki są nieregularne: jeden ma 5 płatków, inny 3. Moim zdaniem daje to fajny, naturalny efekt.

Pierwsza „warstwa” kwiatów, które miały zbliżony wymiar wydała mi się zbyt „płaska”. Dlatego dodałam kolejne rodzaje kwiecia – tym razem wykorzystując technikę kropek.

W tej samej mieszance farb białej i czerwonej zanurzyłam koniec pałeczki. Następnie jej końcówkę przyłożyłam do powierzchni skrzynki robiąc kropkę. Powtarzając te czynności namalowałam małe kwiatki i pączki. Znowu, jedne składają się z 6 kropek inne z 3. Im większa różnorodność, tym naturalniejszy efekt.

O technice malowania kropkami pisałam szerzej we wpisie:

Malutkie kropeczki na środku kwiatów naniosłam ołówkiem.

Byle do wiosny

Skrzynka ozdobiła kuchenny parapet, kontrastując z zaśnieżonym ogródkiem za oknem. W tym roku mam już dosyć podbiegunowych klimatów i z utęsknieniem czekam na cieplejsze dni i wiosnę. Dlatego w skrzynce zamieszkały hiacynty. Docelowo będzie to lokum dla kuchennego zielnika.

Całusy 😉

Justyna

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pinterest
Pinterest
fb-share-icon