Chleb na zakwasie z piekarnika

Jest wiele miejsc w sieci, gdzie znajdziecie fantastyczne przepisy dotyczące wypieku chleba. Ja chcę się podzielić moim, sprawdzonym, skróconym sposobem dla początkujących. Dzisiaj nie będziemy się zagłębiać w teorię ani nomenklaturę, tylko zrobimy najprostszy na świecie chlebek z piekarnika.

Co jest potrzebne:

  • zakwas ok. 5 łyżek (może być na mące pszennej, żytniej, mieszanej – jaki się uda zdobyć, w końcu dopiero zaczynamy),
  • mąka pszenna 1 kg (typ 480 i więcej),
  • mąka żytnia 0,5 kg (typ 720 lub więcej, najlepiej razowa typ 2000, rodzaje mąki i proporcje można zmieniać wg. uznania),
  • 3 łyżeczki soli,
  • woda ciepła ok. 1÷1,5 l (ilość w zależności od konsystencji ciasta – patrz dalej),
  • dodatki wg. uznania ok. 1 szklanka łącznie (np. pestki dyni, ziarno słonecznika, siemię lniane, płatki owsiane, sezam, prażona cebula, pesto, orzechy, zioła i przyprawy np. kminek, czarnuszka, kozieradka, koper włoski),
  • 2 foremki – u mnie najlepiej sprawdziły się silikonowe, mogą też być formy typu keksówka itp.,
  • piekarnik,
  • kratka.

Przygotowanie:

  1. foremki silikonowe nie wymagają żadnych zabiegów (można na dno wysypać trochę mąki, pestek dyni lub ziarna słonecznika), metalowe formy wymagają wyłożenia papierem do pieczenia,
  2. składniki suche mieszamy,
  3. do składników suchych dodajemy zakwas, a następnie wodę w ilości ok. 1l, mieszamy intensywnie ok. 5 min.,
  4. sprawdzamy konsystencję ciasta: powinna być gęsta, ale dająca możliwość mieszania łyżką/ ręką/ mikserem, klejąca, jeśli jest zbyt zwarta dodajemy wodę i mieszamy,
  5. odkładamy ok. 5 łyżek ciasta do oddzielnego pojemnika na „świeży zakwas”na kolejny wypiek,
  6. pozostałą część ciasta przekładamy do foremek, powierzchnię ciasta dobrze jest wyrównać zwilżoną wodą ręką,
  7. pojemnik i foremki z ciastem pozostawiamy w temperaturze otoczenia do wyrośnięcia ciasta przez ok. 8-10h (np. całą noc), ja wstawiam foremki z ciastem na całą noc do zimnego piekarnika,
  8. po wyrośnięciu: pojemnik ze świeżym zakwasem chowamy do lodówki, a foremki z ciastem pieczemy przez 1h w 200 ºC,
  9. po wyjęciu z piekarnika, chleb wyjmujemy z foremek i pozostawiamy na kratce do wystygnięcia, można go okryć bawełnianą ściereczką.

Przechowywanie chleba:

Rutynowo jeden z bochenków zamrażam, a drugi pozostawiam w torebce foliowej.

Zakwas przechowujemy w lodówce. Powinien wytrzymać 2, a nawet 3 tygodnie. Jeśli pojawi się pleśń, to zakwas jest do wyrzucenia.

Chlebek ma chrupiąca skórkę i smakowity, lekko wilgotny miąższ. W odróżnieniu od chleba drożdżowego, który jest słodkawy, ten ma lekko kwaśny posmak, co nadaje balansu ogólnemu wrażeniu. Jego przewagą jest też trwałość, nie kruszy się, miąższ pozostaje zwarty i można go przechowywać nawet tydzień. Pamiętajcie, w tym przypadku pleśń jest złem i dyskwalifikuje wypiek.

Całusy 😉

Justyna

Pinterest
Pinterest
fb-share-icon